Swego czasu wyczytałem w prasie, że amerykanie w czasie trwania Super Bowl, zjadają około półtora miliarda pieczonych skrzydełek kurczaków. Nie pomyliłem się, chodzi o liczbę 1 500 000 000 sztuk owego przysmaku. Zasadniczo nie ma w tym nic złego, przyszło mi jednak do głowy, że gdyby jedzono podczas owego święta amerykańskiego futbolu kurczaki w całości, to zabijano by o wiele mniejszą liczbę tych ptaków. O swoich „kurczakowych” rozważaniach przypomniałem sobie podczas lektury książki Szymona Hołowni „Boskie zwierzęta” – pisze Juliusz Gałkowski.