„Jedno dzieciątko i zmienia bieg wszystkiego” (s.370). Z tym stwierdzeniem trudno dyskutować, gdyż każdy, kto zostaje rodzicem na własnej skórze doświadcza jego prawdziwości. Jedno pytanie nie daje mi spokoju, odkąd przeczytałam książkę Emilii Litwinko „Cuda są możliwe”: Czy my rodzice jesteśmy zdolni w pełni zaakceptować nasze dzieci takimi jakie są czy może akceptujemy jedynie nasze o nich wyobrażenia? Na pewno wszystko jest prostsze, kiedy dziecko jest perfekcyjne: piękne, zdrowe, inteligentne i jeszcze utalentowane i grzeczne na dokładkę. A co jeśli daleko mu do wymarzonego ideału? Czy w takiej sytuacji też stać nas na pełną akceptację? – pisze Joanna Skrzypnik.