Książkę „Mistrz z Nazaretu” odbieram jako kolejną próbę przekonania mnie do częstszego czytania Słowa Bożego. Czy tym razem się uda? Na pierwszych kartach książki autor przywołuje rozmowę z osobą, która nie jest przekonana czy czytanie Biblii ma jakikolwiek sens. Uważa, że tak stary i nieżyciowy tekst współczesnemu człowiekowi niewiele jest w stanie powiedzieć. Autor, biblista, paradoksalnie zgadza się z tezą swojej rozmówczyni, lecz jednocześnie wyjaśnia: „Sam tekst nic ci nie powie. Wszystko powie Ci natomiast Bóg, który chowa się za zasłoną liter. Tylko, że czasami trudno przebić się przez tę zasłonę”. Ta książka ma nam to ułatwić. O książce ks. Krystiana Malca „Mistrz z Nazaretu, o Bogu który wywraca życie do góry nogami” – pisze Maria Patynowska.